przyszlam tu z shikamaru...rozgladam sie po drzewach...
Pięknie tu...
tak...to prawda...patrz co to...
wskazalam na kulke futerka zwisajaca na gałęzi nad nami
Eee...chomik..ale...to chyba .. Hamtaro...
ide sobie z katana na plecach przed wami
xD
choc chomiczku...skacz zlapie cie...
Hamtaro skoczyl mi na rece i sie przytulil...
no i znalazlam zwierzaka...o to ichigo prawda??
tak patrze na ciebie zimnym wzrokiem
Omg..siemka Ichigo..
co sie slepisz shikamaru mówie to objetnie jakbym niebył ta sam± osoba
Ech..wiem że ci odbiło..
Mówię do Hinaty szeptem
Pewnie się naćpał..
sam sie nacpałes ja nigdy niebrałem i mi nieodbija powiedziałem to mijaj±c was az powiało chłodem
Odbija...widzę to..
nie odbija zapamietaj to widzisz ze patrze na ciebie pusty wzrokiem który dawniej był pełen zycia
Ech...ja wiem swoje ty wiesz swoje...widzę co widzę..
nagle byłem przy tobie i pryzstawiłem ci katane do gardła ty nic niewiesz shikamaru
Mówię spokojnym głosem
Tak samo jak ty..
Miałem wolne ręce...jedn± ręk± wzi±łem kunaia i wbiłem ci go w brzuch...
unikłem ciosu i byłem przed tob± powiedziałem obojetnym glosem tobie sie poszczesciło w zyciu ni tak jak mnie poszedłem dalej przed siebie i zniknołem w mgle
Ech..dziwak się z niego zrobił..
gdy mgła opadła walczyłem z jakims ninja ale niezle obrywałem
Stoję i patrzę na to..
w koncu zkonczyłem z nimi i padłem na ziemie
Podbiegam do Ichigo
Nic ci nie jest oniichan?
czemu tak na mnie patrzysz...
hamtaro sie wystraszyl...wbiegl m na szyje...
odcknołem sie niewiem jestem cały poraniony
Ech..trzeba go do szpitala zabrać..
Biorę Ichigo na ręce
Trzymaj się chłopie...zaraz do szpitala pójdziemy..Hinata idziesz też czy zostajesz?
Idę do szpitala z Ichigo
ide!
pobieglam za shikamaru